Plantator winogron Sha Yongping
2014-01-10 15:30:50 CRI
Z tamy Qingtong, oprócz przepięknego widoku zachodu słońca u podnóża góry Helanshan, widać też wysoki wiatrak oraz rozległe winnice. Sha Yongping, ich właściciel, gospodaruje tu z żoną od 3 lat.

W pierwszych latach działalności otrzymywaliśmy dotacje. Kiedy winogrona dojrzewają, sprzedajemy je winiarni - mówi Sha, który był trochę zestresowanym kiedy zobaczył naszego dziennikarza. Trudno sobie wyobrazić, że kiedyś był on zwykłym pracownikiem uprawiającym winogrona dla innych. Sha Yongping, podobnie, jak winiarska branża w tym regionie, przeżywał w ostatnich 10 latach wzloty i upadki.

3 lata temu Sha zakontraktował 200 mu  pola w winiarni Ziyu, niedaleko tamy Qingtong, mając prawo do wyłącznej sprzedaży tej winiarni winogron odmiany Chixiazhu, które zasadził. Uprawa winogron oznacza większe ryzyko, ale jednocześnie może przynieść też większy dochód.

Plantatorzy sprzedają dojrzałe winogrona winiarni. Cena zależy od zawartości cukru w owocach, dlatego metoda upraw jest bardzo ważna. Cena ustalana jest dopiero przed samymi zbiorami. Najniższa wynosi 1,5 juana za kg, a cena winogron z wysoką zawartością cukru sięga 6-7 juanów. W pierwszych trzech latach właściciel winiarni płacił nam 2600 juanów miesięcznej pensji. Sha cierpliwie opowiada nam o swej plantacji. Można sobie wyobrazić, jakie będą zbiory, gdy na każdym mu pola dojrzewa ponad tona winogron.

Wschodnia strona góry Helanshan, leżacej na płodnej równinie Ningxia, jest wystarczająco nasłoneczniona, a piaszczystą glebę użyźnia woda Rzeki Żółtej. To wszystko razem sprawia, że branża winiarska może się tu prężnie rozwijać, a ludzie tacy jak Sha Yongping, szybko bogacić.

Delikatne wino i delikatna winiarka

U podnóża góry Helan, w okolicy gróbów Xixia, znajduje się mała winiarnia ukryta w dużej, cichej winnicy. Spotkaliśmy się z winiarką Zhang Jing, która zdobyła główną nagrodę podczas międzynarodowego konkursu wina. Jej czerwone wino wytrawne o nazwie Jiabeilan zostało tam niespodziewanym zwycięzcą.

„Budowa naszej winnicy rozpoczęła się w 2005 roku. Wtedy też wyprodukowaliśmy nasze pierwsze wino i od razu zgłosilismy je do konkursu, na którym zostało ono bardzo dobrze przyjęte". Zhang Jing wciąż nie może ukryć swojej radości.

Przed 2005 rokiem tu, gdzie teraz znajduje się winnica, były rolne nieużytki. Nie było żadnych drzew i dróg, a zawartość pH w glebie była bardzo wysoka. Zhang Jing wraz ze swoimi partnerami uzdatnili glebę i zbudowali winnicę. Nie mieli swego budynku biurowego, aż do 2008 roku. Początki jednak są zawsze trudne, ale dobry początek to połowa sukcesu.
„Gdy degustujesz wino Jiabeilan, możesz zauważyć trochę krzywo przyklejoną jego entykietę, ale to wynika z faktu, że wszystkie prace przy nim są wykonywane ręcznie. Butelka wina, to nie tylko trunek, ale coś więcej - to słońce, deszcz i gleba, ciężka praca oraz pomysł winiarza". Mówiąca płynnie po angielsku Zhang ma także zdolności artystyczne.

Wyprodukowane przez nią wino Jiabeilan - zostało ocenione w konkursie winiarskim jako "delikatne, eleganckie, dojrzałe, zrównoważone i nie popisujące się".
Komentarze
Polecamy
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China