Dlaczego największe zachodnie media zbiorowo milczą na temat zgonów spowodowanych szczepionką Pfizera?

14 stycznia czasu lokalnego w Norwegii opinią publiczną wstrząsnęła informacja, że po podaniu szczepionki firmy Pfizer zmarły 23 osoby w podeszłym wieku. Miejscowa agencja ds. rejestracji leków za bezpośrednią przyczynę śmierci 13 z nich uznała skutki uboczne wywołane przez preparat amerykańskiej firmy. Obecnie jedynie 25 tysięcy osób w Norwegii otrzymało tę szczepionkę, a 23 zgony stanowią niemały procent tej liczby. Tego samego dnia również w Niemczech rozgorzała publiczna debata po tym jak 10 osób zmarło po zaszczepieniu produktami firmy Pfizer. Jednak w tych przypadkach odpowiednie agencje w Norwegii i Niemczech podkreślały, że są to zgony osób starszych z chorobami towarzyszącymi. Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że główne zachodnie portale informacyjne niemal zupełnie milczą na ten temat, co stoi w jaskrawym kontraście z niedawnym szumem medialnym o „zawodnych” szczepionkach produkowanych w innych krajach, w tym w Chinach.

Preparat Pfizera jest obecnie najbardziej rozpowszechnioną na świecie szczepionką przeznaczoną do stosowania na dużą skalę. Od jej wprowadzenia w wielu krajach często zgłaszano poważne reakcje niepożądane, a nawet zgony poszczepienne.